Moim zdaniem to przykład serialu, który skumulował wszystko, co najlepsze w pierwszym odcinku. Zapowiadał się niesamowicie, a potem miazga. Dialogi to dramat, gra aktorów sztywna i teatralna. Serial ciągnie się jak flaki z olejem. Na plus muzyka i obsada, bo w końcu ogląda się nieoklepane twarze. Imiona bohaterów niesamowite : Firmanty i Wincenta wow jak to brzmi. Jowita Budnik zagrała najlepiej. Ona jest zawsze dobra.