Scena ze stomią jest jedną z najlepszych jakie widziałem w ostatnich latach w polskim filmie.
Wiadomo, że Rojst to Rojst, a nie romansidło, a scena ze stomią nic nie wnosiła to fabuły i zagadki kryminalnej, wielu widzów ma podejście "po co to w tym serialu?" ale pomijając już to wszystko, uważam,że scena w kawiarni była na swój sposób po prostu piękna.