Serial na podstawie jednej z najlepszych serii gier w historii. Fallout to opowieść o tym, co się ma i czego się nie ma w świecie, w którym niewiele zostało. 200 lat po apokalipsie spokojna mieszkanka przytulnego schronu przeciwatomowego jest ...
Powiedziałom... Nie chodzi o lewacko prawackie poglądy. To jest przegięcie. Niby nic oglądamy dalej... Potem znowu inny dziwoląg. Skończy się jak w terminatorze albo w elektrycznych snach... Wake up people.
Disney już próbował i dostał po dupie. Amazon tez dostanie. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Jak to mówią — Kto głupiemu zabroni być głupcem?
Nie mam pojęcia co ludzie w tym widzą. Kompletnie nie trafia do mnie to co przedstawiają twórcy tego serialu. O ile te pierwsze minuty i jazda na koniku są całkiem spoko o tyle już w krypcie robi się z tego sztuczny dziwoląg. Ani to śmieszne ani fajne. Niby klimacik landrynkowy jak w Barbie a sieczka na ekranie bez...