Za całokształt ma u mnie dyszkę z serduszkiem. Wpadające w ucho, wręcz uzależniające Extreme Ways (z trylogii Bourne'a). Nawet nie wiedziałem, że znam niektóre jego piosenki takie jak np. Porcelain, które znałem z Niebiańskiej Plaży. New Dawn Fades z Gorączki. Jest dobry w swoim fachu.
Ze swoją muzyką Powinien działać w jakiejś Fundacji do walki Przeciw Depresji :))
Zaznaczam że jestem Gorącym zwolennikiem , fanem Jego Muzyki . Płyta Destroyed świetna .
Już mam nowy album Moby'ego i jestem tuż po odsłuchaniu.Dla mnie "Last Night" jest po prostu świetny.Ciekawe kompozycje,klimat nocnych klubów.
Cóż,chyba Moby nigdy mnie nie zawiedzie (mam taką nadzieję) swoją twórczością.Polecam szczególnie fanom Moby'ego i tego rodzaju muzyki.
A co wy sądzicie o "Last Night"?
Po pierwsze: Bo jego muzyka robi z fanów małpy które nie szanują innych stylów muzyki (Przykładem jest tu Chojnas) i gdybym mógł to wysłałbym ich na Syberię. Tam mogliby wyładować swoje frustracje.
Po drugie: Jego pozowanie na intelektualiste jest żałosne. Uważam że osoby które jak Moby zawsze błyszczą ,,mądrymi"...