Wspaniały w każdej roli. W "Maratończyku" niezastąpiony. Nawet w mało znanym filmie "Chłopcy z Brazylii" pokazał mistrzostwo.
Tych dwóch filmów akurat nie wiedziałam, może jeszcze obejrzę, ale kompletnie mnie ten koleś nie zachwyca, nie kumam tej całej propagandy... być był świetnym aktorem teatralnym, co widać w jego rolach filmowych, ale kinie to kompletnie nie pasuje. Jest przerysowany i przez sztuczny, nieprawdziwy. Pewnie dlatego nienawidził metody Stanisławskiego, ponieważ jej nie umiał zastosować... jak dla mnie beznadziejny aktor filmowy.