W którym JEDYNA dobra sztuka to w reż Seweryna. Jej teatr jest gorzey od Karolaka - serio. A jejgra tak egzaltowana, że ciężko wytrzymać.
Mentalność straganiarki. Talentu brak, więc trzeba głośno krzyczeć. Nigdy nie zagrała wzruszająco. Zawsze - efekciarsko i boleśnie pusto. Przykre, że należy do osób cynicznie mordujących polski teatr.
"Jej teatr jest gorzey od Karolaka" ahaha, dam sobie rękę uciąć, że taka recenzentka, która nie potrafi poprawnie po polsku pisać, w życiu nie była na dobrej sztuce w teatrze. Czasem warto milczeć i sprawiać wrażenie osoby inteligentnej, niż się odezwać, żeby czar prysł. Dobra rada. Przyda się.