no zniszczyła się trochę, ale jest naturalną kobietą a nie jakąś plastikową lalką.

To prawda, ale gdyby o siebie zadbała, mogłaby wyglądać dużo lepiej, w końcu nie jest jeszcze stara, a wiele kobiet w jej wieku wygląda o 10 lat młodziej bez tych rybich ust i naciągniętej twarzy

Agnieszka przeszła załamanie po roli w Bożej podszewce , po której serial mieszał jej się z rzeczywistością. parę lat później niestety miała problemy z narkotykami, z których już wyszła, ale to wszystko zostawia ślad , pomimo że kobieta dba o siebie, przejścia po nich widać.
pozdrawiam.

No rację, po twarzy najlepiej widać ile kto wypił i ile poćpał, tu żadne kosmetyki nie pomogą, wystarczy czasem porównać aktorów w podobnym wieku z różnym podejściem do życia - często to przepaść

Serial mieszał się z rzeczywistością - głupie gadanie, najpierw wycisnęli ją jak cytrynę a potem zdziwienie że ma problem.

Czyli gdyby nie jej rola w Bożej podszewce, to by się nie stoczyła?
Szkoda, że po tej roli nie poszła do dobrego psychiatry i nie brała samych leków, tylko poszła w heroinę. Tylko sobie zaszkodziła.

Aktorka o niebywałym potencjale, fantastycznej intuicji,
na 100% wchodzi w graną przez siebie rolę.
Niestety ciągłe przerwy w graniu "nie sprzyjają" rozwojowi
wspaniałego talentu. Gwiazda tragiczna.

No cóż napisać, sama prawda