Poczułam ten film, bo ten film można poczuć, szczególnie, jeśli w życiu doświadczyło się czegoś podobnego. I nie mam tu na myśli lądowania na dnie oceanu ani pobytu w więzieniu.
Porozumienie między ludźmi, tęsknota, niemożność bycia razem.
Również właśnie skończyłem oglądać :-) Mam podobne odczucia. A duet aktorski grających głównych bohaterów wg. mnie bardzo dobry. :-)
Dobrze zagrany film, pozytywne przesłanie, można przeżyć coś głębokiego, znaczącego zupełnie niespodziewanie. A potem to może nas nawet trzymać przy życiu.